|
Strona główna
| Najświeższe wątki
| Kto jest obecny
| Lista użytkowników
| Szukaj
| Pomoc
| ![]() |
![]() |
Forum Interkl@sy » Lista wszystkich forów » Forum: Nauczyciel - wychowawcą » Wątek: Gdy krzykniesz na ucznia... |
|
Wszystkich postów w tym wątku: 4 |
Autor |
|
![]()
|
Czy zdarza się Państwu podnieś głos na ucznia i czy macie wtedy wyrzuty sumienia? Ostatnio bowiem modne jest hasło: "Kocham - nie biję, kocham - nie krzyczę". Zatem krzyczenie jest również napiętnowane. A jeśli nie krzyczycie, to czy zdarza się Wam "spojrzeć wymownie" na ucznia? "Spojrzenie wymowne", to chyba ostatni, dozwolony środek wychowawczy (poza oczywiście ocenami). ---------------------------------------- [Edytuj 1 razy, ostatnio edytowany przez hnatio1 (at) 2009-10-16 17:45:08] |
||
|
![]() Dołączył: 2008-04-03 Postów: 1095 Status: Nieobecny |
Uważam że w relacjach z uczniami decydujące znaczenie ma sama osobowść wychowawcy. Jeżeli "krzykliwy" wychowawca pomimo tej negatywnej cechy potrafi nawiązać dobry kontakt z uczniami i utrzymać dyscyplinę to niech sobie "krzyczy" uczniowie to zaakceptowali i traktują tę cechę jako przykry ale możliwy do przyjęcia element swojego uczniowskiego losu. Sa też tacy wychowawcy, którzy nigdy nie podnoszą głosu i też są akceptowani i słuchani. Osobiście staram się nie krzyczeć i nie podnosić głosu, choć czasem stosuję także i te środki perswazji. Zawsze istotne jest to aby w jakiś sposób odkryć jak moje zachowanie działa na samych uczniów i jak jest to przez nich odbierane. Istotne jest także to aby w relacjach z uczniami nie kierować się jakimiś "modami", "trendami" czy "naśladownictwem" innych nauczycieli ale po prostu być sobą, zachowywać się naturalnie i cały czas kontrolować to jak mój sposób odnoszenia się do uczniów na nich wpływa. ![]() Wychowanie to sztuka w której decyduje praktyczne życie a nie jakaś teoria zbudowana ze sztywnych reguł i zasad. ![]() ---------------------------------------- "Człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł." Gabriel Garcia Marquez. ---------------------------------------- [Edytuj 2 razy, ostatnio edytowany przez baggins (at) 2009-10-19 21:04:33] |
||
|
![]()
|
No cóż, wypada się tylko podpisać pod tym co przeczytałem. |
||
|
![]()
|
Naprawde prawdziwy autorytet nie krzyczy, bo jego sie po prostu slucha. Trzeba byc troche surowym, wymagajacym, a jesli ktos permamentnie wchodzi na glowe trzeba uzyc ironi i poczucia humoru. Nie wolno burzyc swojego autorytetu za pomoca kryzku, bo to objawa slabosci, chociaz rozumiem to bardzo dobrze.... Trzeba szczegolnie krnabrnemu uczniowi bardziej pomoc niz krzyczec. |
||
|
[Pokaż wątek w wersji do wydruku] [Nowy wątek] |